Żyjemy obecnie w czasach, w których różnica w użytkowaniu domu i mieszkania nie jest ogromna. Mało kto posiada już pole uprawne, a posiadanie gospodarstwa nie wiąże się z „obowiązkiem” uprawy ziemi i posiadania hodowli zwierząt. Wobec tego lepiej kupić dom czy mieszkanie? Co bardziej opłaca się w dobie pandemii?
Wielu z nas stając przed wyborem życiowej inwestycji, zadaje sobie pytanie, czy lepiej kupić dom, czy mieszkanie. Nie bez powodu. Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie nie jest wcale prosta. Rynek nieruchomości jeszcze do niedawna był względnie stabilny. Ceny rosły, jednak nie w zatrważającym tempie, a ofert sprzedażowych było na rynku całe mnóstwo. Czy coś zmieniła epidemia koronawirusa?
Nieprzychylne prognozy
Rynek nieruchomości w 2020 roku miał przedstawiać się podobnie jak w ubiegłych latach. Wszystko zmieniło nadejście marca i pandemia koronawirusa. Początkowo zarejestrowano spadek zainteresowania nieruchomościami sięgający nawet wartości 40%. Deweloperzy i inwestorzy obawiali się, że na rynku nieruchomości może nastąpić kryzys. Na szczęście tak się nie stało. Nieważne czy inwestor chce kupić dom, czy mieszkanie – to nadal dobry moment na ulokowanie swoich oszczędności na rynku nieruchomości.
Ludzie poszukujący domów czy mieszkań już przed pandemią najczęściej zdążyli złożyć już wnioski kredytowe i rozpocząć poszukiwania wymarzonej nieruchomości. Dzięki temu w dobie pandemii przyszło im jedynie finalizować transakcję. W innej sytuacji znalazły się natomiast osoby, które dopiero rozpoczęły „załatwianie” formalności. Napotkały one liczne problemy: zamknięcie biur nieruchomości, utrudniony kontakt z deweloperem, zmniejszenie liczby dostępnych ofert i zmiana warunków pracy i oferty banków. Ostatnią niedogodność w szczególny sposób odczuli klienci, którzy chcieli ubiegać się o kredyt hipoteczny.
Specjaliści prognozowali nagły wzrost, a później spadek cen nieruchomości. Zaznaczali jednak, że sytuacja ta jest nowa i nieprzewidywalna. W związku z tym żadnych prognoz nie można było uznać za miarodajne. Obecnie sugeruje się, że za kilka lat ceny mieszkań zaczną spadać. Jednak czy to coś pewnego? Z pewnością nie – to tylko sugestia.
Dom czy mieszkanie?
Ponieważ nic nie przemawia za tym, że w bieżącym roku doczekamy się spadku cen mieszkań, coraz więcej inwestorów rozgląda się za domem do kupienia. Nic dziwnego – większy metraż, niższa cena, spokojna okolica, wszystkie te czynniki są na tyle atrakcyjne, że inwestorzy rezygnują stopniowo z kupowania mieszkań. Chyba że dotyczy to działań celowych, takich jak wynajem kilku mieszkań jednocześnie. Ponadto, gdy posiadamy już własną działkę, wątpliwości wydają się kompletnie niepotrzebne. Chociaż obecnie kupno działki nie stanowi większego problemu, jej posiadanie pozwala oszczędzić sporego wydatku. Zakup domu finansowany jest głównie z bankowych środków pieniężnych. Mało osób posiada bowiem aż taki kapitał gotówkowy, by móc przeznaczyć go na sfinalizowanie od ręki kupna nieruchomości.
Koronawirus nie spowodował na szczęście większych zawirowań na rynku nieruchomości. Nie wpłynął w żaden sposób na wykonywane prace budowlane. Budowy powstających już osiedli i domów nie zostały wstrzymane. Nie odnotowano znaczących podwyżek materiałów budowlanych. W związku z tym można liczyć na to, że budowa domu nadal jest taka samo opłacalna, jak w czasach przed nastaniem pandemii.
Na wybory Polaków wpływ mają przede wszystkim ceny. Rośnie koszt metrażu mieszkania. W związku z tym statystyczny mieszkaniec naszego kraju coraz częściej wybiera niewielkie domy jednorodzinne. Kilka lat temu przeciętne polskie mieszkanie miało powierzchnię przekraczającą 100 metrów kwadratowych. Obecnie jest to nieco ponad 80 metrów kwadratowych. Zmiana trendu podyktowana jest rosnącymi cenami mieszkań, nie tylko w dużych miastach. Na rynku pierwotnym średnie ceny za metr dotyczą stanu surowego. Nabywca musi wobec tego zainwestować niemałe pieniądze w urządzenie i wyposażenie wnętrza. Na rynku wtórnym jest natomiast dużo mieszkań w przystępnej cenie, ale wymagających remontu lub znajdujących się w nieprzyjemnej okolicy.
Rosnące zainteresowanie
Rośnie popyt na nieruchomości, rośnie więc i ich cena. Inwestorzy, którzy swoje pieniądze ulokowali w nieruchomościach, przeżywają teraz prawdziwy rozkwit kapitału. Dzięki swoim decyzjom mogą sprzedać dom lub mieszkanie w atrakcyjnej cenie. Inwestowanie w nieruchomości nadal jest opłacalne.
Zainteresowanie zwiększyło się wraz ze zmniejszeniem rygoru sanitarnego związanego z pandemią koronawirusa. Ludzie znów wyszli na ulice, zaczęli uczestniczyć w życiu gospodarczym kraju. Wielu planujących zakup domu lub mieszkania powróciło do porzuconych marzeń i rozpoczęło poszukiwania nieruchomości. Warto wziąć wobec tego pod uwagę obecną sytuację na rynku i zastanowić się, czy lepszy dla naszych potrzeb będzie dom, czy mieszkanie, które kupimy od uczciwego sprzedawcy. Bez względu na rodzaj kupowanego lokum pamiętajmy również, że spoczywa na nas obowiązkowy podatek od nieruchomości do zapłaty.