Wyszukiwarka

0 zł do 2 000 000 zł

Znaleziono 0 wyników. Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki kliknij tutaj
Wyszukiwarka

0 zł do 2 000 000 zł

znaleziono 0 wyników
Wyniki twojego wyszukiwania

Sprzedaż nieruchomości w 2021 roku – rynek wtórny i pierwotny

Opublikowano przez: Anna Wyka dnia 11 lutego 2021
| 0

Sprzedaż nieruchomości w 2021 roku może być łatwiejsza niż w poprzednich latach. Jak wynika z raportów przeprowadzonych przez Expandera i Rentier ceny już są wyższe niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Wynika to ze zwiększonego popytu na nieruchomości. Coraz więcej klientów traktuje je jako dobrą lokatę i inwestycję na lata, zwłaszcza w niepewnych czasach koronawirusa. Niskie stopy procentowe oferowane przez banki nie zachęcają bowiem do lokowania swoich pieniędzy w placówkach. Nie oznacza to jednak, że ceny nie wzrosną.

Od stanu gospodarki krajowej zależy to, w którą stronę podążą ceny ofert, których przedmiotem będzie sprzedaż nieruchomości w 2021 roku. Trudno obecnie o wiarygodne prognozy, tym bardziej że rynek mieszkaniowy wydaje się nadal mało przewidywalny. Jednak jak dotąd okazało się, że w praktyce nie sprawdziła się ani jedna pesymistyczna wizja. Zarówno jeśli chodzi o oferty pochodzące z rynku pierwotnego, jak i wtórnego, cieszyły się one powodzeniem głównie wśród nowych klientów. To oni chcą bowiem zabezpieczyć swój majątek i oszczędności przed skutkami inflacji.

Droższa budowa

Parametry rozwoju polskiej gospodarki w 2021 roku określone chociażby przez Goldman Sachs, sugerują utrzymanie stabilnego PKB na poziomie 6,1%. W związku z tym osłabienie koniunktury wydaje się wręcz niemożliwe. Sprzedaż nieruchomości w 2021 roku powinna być więc stosunkowo łatwa i korzystna. Niemniej jednak uczestnicy rynku nieruchomości powinni być przygotowani na różne scenariusze rozwoju sytuacji w kolejnych kwartałach roku. Prawdopodobny okazuje się spadek ilości wykonywanych budów o kilka do kilkunastu procent. Wiąże się to ze wzrostem kosztów ich wykonania.

Nowo obowiązujące przepisy regulujące kwestie efektywności energetycznej nowych budynków wpłyną bowiem bezpośrednio na wzrost kosztów budowy. W związku z tym spodziewać się można również, że zdrożeją mieszkania i domy pochodzące z rynku pierwotnego. Ekologiczne rozwiązania wiążą się z większymi nakładami finansowymi. Na popularności zyskają jednak nowoczesne rozwiązania takie jak: pompy ciepła, panele fotowoltaiczne i turbiny. Nieruchomości te będą droższe o od kilku do kilkunastu procent w porównaniu do tradycyjnego budownictwa.

Sprzedaż nieruchomości w 2021 roku

Sprzedaż nieruchomości w 2021 roku będzie korzystna zarówno z poziomu rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Możliwość wyboru mieszkania z pierwszej ręki i atrakcyjność negocjacji cen mogą działać tu na korzyść deweloperów i mieszkań nowych lub pasywnych, czyli takich, które dopiero powstają. Mieszkanie od dewelopera może być bardziej atrakcyjne ofertowo dla kupującego niż to pochodzące z rynku wtórnego. Prawdopodobnie wzrośnie również konkurencja w ramach samej branży. Skutkiem będzie co prawda bogaty wybór ofert, ale jest to cecha „in plus” dla nabywców, a nie sprzedających.

Rok 2021 może być zatem dobrym rokiem dla kupujących mieszkania. Również z tego względu, że słabnąca sytuacja ekonomiczna niektórych gospodarstw domowych zmusi ich właścicieli do sprzedaży lub zamiany mieszkania. W związku z tym nie tylko na rynku pierwotnym, ale i wtórnym należy spodziewać się wzrostu liczby atrakcyjnych ofert.

Rynek nieruchomości cechuje cykliczność. W związku z tym nie należy zbytnio obawiać się ewentualnego osłabienia jego kondycji. Eksperci twierdzą, że mimo stosunkowo dobrej kondycji polskiej gospodarki, pierwsze dwa kwartały roku 2021 trzeba będzie liczyć się ze spadkiem sprzedaży mieszkań, a także ze zmniejszeniem popytu na wynajem. Sytuacja ma jednak zmienić się w połowie roku – wtedy prognozuje się osiąganie rynkowych wyników sprzed pandemii. Niezaprzeczalny wpływ na sytuację na rynku nieruchomości będą miały również dalsze posunięcia i decyzje rządu.

Kredyt

Osoby, chcące ubiegać się o kredyt hipoteczny, mogą obecnie skorzystać ze swojej szansy. Do zadłużenia zachęcają bowiem niskie stopy procentowe. Z drugiej strony jednak banki zaostrzają procedury kredytowe. Oznacza to, że by stać się dłużnikiem banku, należy przejść dłuższą i bardziej skomplikowaną drogę niż dotychczas. Wymagany jest większy wkład własny, obniżono zdolność kredytową, częściej odmawia się udzielenia kredytu. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku nieruchomości i związek z epidemią, można jednak spodziewać się, że banki nieco złagodzą niebawem warunki kredytowania.

Nowe podatki?

Wraz z początkiem roku wprowadzono przepisy obejmujące podatkiem CIT spółki komandytowe. W praktyce oznacza to, że będą one zobowiązane do opłacania i rozliczania podatku dochodowego od osób prawnych. W związku z koniecznością podwójnego opodatkowania spółki komandytowej wiele planów inwestycji spali na panewce. Plany finansowe deweloperów nie uwzględniały bowiem takiego opodatkowania inwestycji.

Opłaty będą zatem większe niż podatek od nieruchomości w 2020 roku. Ich wzrost odczują przede wszystkim klienci. Głównie ze względu na to, że większość deweloperów przeniesie ten „ukryty” koszt na swoich klientów. Nabywca nieruchomości, podpisując umowę kupna-sprzedaży zostanie zobowiązany do zapłaty odpowiedniej kwoty podatku. Tym sposobem inwestor nie musi rewidować swoich planów inwestycyjnych i ma możliwość ich sfinalizowania w niezmienionej formie.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

502 601 458