Wyszukiwarka

0 zł do 2 000 000 zł

Znaleziono 0 wyników. Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki kliknij tutaj
Wyszukiwarka

0 zł do 2 000 000 zł

znaleziono 0 wyników
Wyniki twojego wyszukiwania

Ulga mieszkaniowa – sprzedający mieszkania zyskają

Opublikowano przez: Anna Wyka dnia 27 lipca 2018
| 0

Nie dwa lata, a trzy – tyle czasu Ministerstwo Finansów chce dać osobom, które pieniądze ze sprzedaży nieruchomości przeznaczą na własne cele mieszkaniowe – co pozwala uniknąć 19-procentowego podatku PIT. Ulga mieszkaniowa na nowych zasadach sprawi, że sprzedający mieszkania zyskają rok więcej na wydanie środków na inne lokum.

Ulga mieszkaniowa od wielu lat sprawia problemy, a co do niektórych zapisów wątpliwości mają nawet sędziowie. Dlatego też Ministerstwo Finansów przedstawiło propozycje uproszczeń podatkowych.

Jak nie zapłacić podatku?

Obowiązujące przepisy mówią, że osoby, które sprzedają nieruchomość przed upływem 5 lat od jej nabycia, zobowiązane są do zapłacenia 19-procentowego podatku PIT. Daniny można jednak uniknąć, jeżeli w ciągu dwóch lat – licząc od końca roku kalendarzowego – środki ze sprzedaży nieruchomości zostaną przeznaczone na własne cele mieszkaniowe.

Dodatkowo proponujemy zapoznać się z naszym krótkim poradnikiem pt. „Co zrobić, żeby nie zapłacić podatku od sprzedaży nieruchomości? Krótki poradnik”.

Wydatki na własne cele mieszkaniowe

Z wydatkami na własne cele mieszkaniowe sprawa nie jest prosta. Oczywiście pieniądze ze sprzedanego mieszkania możemy zainwestować w remont własnej nieruchomości. Nie wszystkie wydatki możemy jednak odliczyć. O ile wymiana podłóg, okien, drzwi, rur, kabli, odświeżanie ścian, zakup umywalki, wanny czy prysznica oraz wykonanie przyłącza, np. wody wlicza się do wydatków na własne cele mieszkaniowe, tak sprzęt AGD oraz meble w trwałej zabudowie już nie. Nie możemy bowiem zaliczać wyposażania mieszkania w meble czy sprzęt do remontu.

Innym oczywistym wydatkiem związanym z własnymi celami mieszkaniowymi jest zakup kolejnej nieruchomości. Tutaj jednak pojawiają się problemy. Otóż osoby kupujące mieszkanie na rynku pierwotnym najpierw podpisują umowę z deweloperem, a dopiero po odbiorze nieruchomości podpisują akt notarialny. Dopiero ten dokument przenosi na nich własność. Jeżeli nie zdążmy go podpisać przed upływem 2 lat, to według fiskusa ulga na cel mieszkaniowy się nam nie należy.

W tej kwestii nawet sądy nie są zgodne. Według wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 07.02.2018 roku, kwoty, które płacimy deweloperowi, są wydatkami na budowę własnej nieruchomości. Powinna je zatem obejmować ulga mieszkaniowa. Natomiast w zeszłym roku sąd kasacyjny miał inne zdanie i twierdził, że zawarcie umowy z deweloperem nie wystarcza, by skorzystać z ulgi.

Ulga mieszkaniowa – 3 lata na zainwestowanie środków

Na szczęście Ministerstwo Finansów chce wesprzeć obywateli i zaproponowało wydłużenie czasu na skorzystanie z ulgi o rok, czyli do 3 lat. Specjaliści twierdzą jednak, że niewiele to zmieni, ponieważ jeżeli umowę przenoszącą własność podpiszemy po upływie nowego terminu, czyli po trzech latach od sprzedaży nieruchomości, to fiskus nadal będzie mógł kwestionować prawo do skorzystania z ulgi.

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce jest zdania, że lepiej byłoby zmienić przepisy w taki sposób, aby podstawą zwolnienia z PIT było również zawarcie umowy deweloperskiej.

Dodatkowo Ministerstwo Finansów proponuje rozszerzenie katalogów wydatków na cele mieszkaniowe. Chce umieścić w nim także wydatki, które poniesiemy na remont lub przebudowę nieruchomości, zanim staniemy się jej formalnym właścicielem. W naszym kraju wynajem mieszkań nie jest tak popularny, jak na zachodzie, ale wiele osób na początku wynajmuje nieruchomość, remontuje ją lub adaptuje, a dopiero później staje się jego właścicielem. Obowiązujące dziś przepisy mówią jednoznacznie, że remont czy przebudowa musi dotyczyć własnej nieruchomości – jeżeli chcemy skorzystać z ulgi.

Ulga mieszkaniowa nie dla spadkobierców

Według dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej wydatki mieszkaniowe premiowane ulgą może ponosić tylko osoba, która daną nieruchomość sprzedała. Zatem prawo do ulgi przysługuje wyłącznie spadkodawcy. Spadkobiercy mogą liczyć na ulgę w jednym przypadku – jeżeli spadkodawca zdążył przed śmiercią zadeklarować cel mieszkaniowy i zaczął ponosić już wydatki, by zrealizować ulgę. W tym wypadku fiskus powinien uwzględnić wydatki poniesione przez spadkodawcę. Jest to jednak połowiczna korzyść, ponieważ osoba, która otrzymała w spadku nieruchomość, nie będzie mogła kontynuować wydatków, które są premiowane ulgą. Zdaniem organów podatkowych jest ona ściśle związana ze zmarłą osobą i nie można jej odziedziczyć.

Natomiast jeżeli spadkodawca przed śmiercią nie zadeklarował cel mieszkaniowy lub zadeklarował, ale nie zaczął go realizować, to w tych sytuacjach nie możemy liczyć na uznanie ulgi mieszkaniowej. Jest to jednak kwestia sporna i wielu podatników zwraca się o pomoc do sądów. Te z kolei często mają pogląd przeciwny, twierdząc, że ulga mieszkaniowa jako prawo majątkowe podlega dziedziczeniu. Każdy przypadek jest jednak inny i każdy trzeba rozpatrzeć indywidualnie. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Warto jednak szukać pomocy w sądach, bo tylko one mogą zobowiązać fiskusa do przyznania ulgi.

Wspieramy sprzedających mieszkania

Mamy świadomość, że sprzedaż mieszkań na własną rękę może być absorbująca. Nie wszyscy bowiem dysponują odpowiednią ilością czasu, by móc korespondować czy spotykać się z potencjalnymi nabywcami. Wiele osób obawia się także towarzyszącej procesowi sprzedaży papierologii. Dlatego też wychodzimy naprzeciw Państwa potrzebom i oferujemy pomoc w sprzedaży oraz profesjonalne doradztwo. Ponadto przygotowujemy wszelkie potrzebne dokumenty i w pełni reprezentujemy klienta. Jeżeli mają Państwo jakiekolwiek pytania, zachęcamy do kontaktu z naszym biurem.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

502 601 458