Choć rynek domów jednorodzinnych jest dla deweloperów mieszkaniowych inwestycją marginalną, obecnie przeżywa rozkwit. Wszystko za sprawą licznych inwestycji mieszkaniowych i drożejących cen mieszkań. Coraz częściej osobom prywatnym i inwestorom indywidualnym bardziej opłaca się zakup domu niż mieszkania.
Nieruchomości ciągle drożeją. Szczegółowa prognoza sytuacji na rynku domów i mieszkań przewiduje dalszy wzrost ich wartości. Czym jest hossa i dlaczego dotknęła rynek domów jednorodzinnych? Zapraszamy do lektury artykułu.
Rynek domów jednorodzinnych
Hossa to długotrwały wzrost wartości akcji na giełdzie. W związku z tym, że jest to proces rozłożony w czasie, wpływa niemal na każdą dziedzinę gospodarki, w tym na rynek domów jednorodzinnych. Ceny rosną stopniowo lub w sposób nagły, w zależności od stabilności sytuacji na giełdzie papierów wartościowych.
Obecnie rośnie sprzedaż i ceny domów jednorodzinnych. Sytuacja ta spowodowana jest dość gwałtownym wzrostem cen mieszkań. Jeśli chcemy wynająć lub kupić mieszkanie w centrum miasta, musimy liczyć się z niemałym wydatkiem. Cena takiej nieruchomości może być bowiem równa bądź wyższa niż wartość domu położonego w podmiejskiej okolicy.
Wzrosła nie tylko liczba wykonywanych transakcji kupna-sprzedaży domów, ale i ilość wydawanych pozwoleń na budowę. Coraz więcej osób może sobie pozwolić na posiadanie własnego domu również dzięki kredytom hipotecznym. To, że ceny domów są tańsze niż mieszkań, nie oznacza jednak, że są niskie.
Ofertami sprzedaży domów zainteresowane są najczęściej osoby prywatne. Inwestor indywidualny kupuje lub buduje nieruchomość zwykle na własny użytek. Będąc jego właścicielem, staje się również jego mieszkańcem. Dla deweloperów inwestycja w dom jest nieopłacalna. Wolą oni zakupić nawet kilka nieruchomości, które następnie wynajmą lub po jakimś czasie ponownie wystawią na sprzedaż. Rynek mieszkań jest najatrakcyjniejszym miejscem lokowania gotówki, zwłaszcza ze względu na rosnące ceny.
Rekordowe ceny
Rynek nieruchomości w 2020 roku gwałtownie się zmienił. Ceny lokali poszybowały w górę już nie o kilka, a kilkanaście procent. Gwałtownie rosnące ceny za metraż mieszkania nie stanowią już zatem atrakcyjnej alternatywy dla posiadania domu.
Oblegany jest zarówno pierwotny, jak i wtórny rynek nieruchomości. Inwestorzy kupują nowe domu na obrzeżach miast, przedmieściach i na wsiach, w centrach wolą jednak zakup nieruchomości używanych. Rozwój komunikacji oraz poprawa infrastruktury drogowej w sposób bezpośredni przyczynia się do stopniowych przeprowadzek inwestorów z miast na wsie. Ciągle jednak ceny domów i mieszkań w miastach są najwyższe.
I tak w Warszawie i okolicach ceny domów wzrosły o 30%, sięgając ceny niemal 10 tysięcy złotych za mkw. W okolicach Poznania o 20%, a statystyczna cena za mkw wynosi obecnie ponad 5 tysięcy złotych. W Krakowie ceny wzrosły prawie o 30%, a średnia wartość 1 mkw waha się od 4 do 6 tysięcy złotych.
Poszukując mieszkania 3+, musimy dokonać chłodnych kalkulacji. Być może zamiast wielopokojowego mieszkania w centrum miasta lepszym rozwiązaniem będzie dom w malowniczej okolicy lub na przedmieściach. Jesteśmy ciekawi, czym jeszcze zaskoczy nas rynek mieszkaniowy w 2020 roku.
Dobry czas na sprzedaż
Jeśli posiadasz dom na sprzedaż to przed Tobą najlepszy moment na sfinalizowanie transakcji. Co więcej – jeśli miałeś dotychczas duży problem ze sprzedaniem swojej nieruchomości, teraz oferty mogą Cię mile zaskoczyć. Dzięki rosnącemu popytowi możliwe stały się bowiem podwyżki cen. Chodzi tu nie tylko o kwoty pożądane za sprzedaż domów jednorodzinnych czy wielorodzinnych. W grę wchodzą również ogromne sumy dotyczące luksusowych apartamentów i tzw. willi. Najczęściej elitarne nieruchomości wykorzystywane są do własnych celów lub na potrzeby prowadzenia działalności gospodarczej. Bogaci inwestorzy często organizują w nich siedzibę firmy, pensjonaty, czy hotele. Przy zakupie nieruchomości pod uwagę brana jest również lokalizacja i wszelkie względy ekonomiczne związane z utrzymaniem domu.
Nikt już dzisiaj nie buduje domów wielopokoleniowych. Czasy, gdy wielkość nieruchomości świadczyła o statusie materialnym jego właściciela, też już są dawno za nami. Obecnie najlepiej sprzedają się domy w zabudowie szeregowej, bliźniaki i domy jednorodzinne. Stanowią one obecnie aż 80% wszystkich budowanych domów. Ich cena jest równoważna z wartością trzypokojowego mieszkania w mieście. W dodatku nie w samym jego centrum. Najbardziej pożądana powierzchnia nieruchomości wynosi od 130 do 140 mkw. Warto uważać na to, by sztucznie nie zawyżać cen domów. Zwłaszcza w przypadku, gdy są one przestarzałe, w złym stanie technicznym lub generują wysokie koszty utrzymania, w tym ogrzewania. Optymalną cenę powinniśmy ustalić, biorąc pod uwagę standard nieruchomości, znajdujące się w niej udogodnienia, powierzchnię domu, wielkość działki oraz możliwe połączenia komunikacyjne z centrum najbliższego miasta.