Kupno mieszkania jest jednym z największych marzeń wielu osób. Własne L4 daje poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa i, co najważniejsze, oddala świadomość, że marnujemy pieniądze, co często ma miejsce przy wynajmowaniu lokum. Jednak ceny nieruchomości, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym są często bardzo wysokie i krzyżują plany osobom, które nie są w stanie przeznaczyć 400 czy 500 tys. złotych na zakup mieszkania. Na szczęście istnieje kilka sposobów, dzięki którym można kupić lokum za kwotę zdecydowanie niższą od ceny rynkowej.
Rządowe projekty
Jednym ze sposobów zakupu mieszkania w niższej cenie jest skorzystanie z rządowych projektów. Interesującą propozycją jest rządowy program Mieszkanie Plus, o którym pisaliśmy kilka dni temu. Zakłada on wybudowanie tanich mieszkań do wynajęcia z możliwością dojścia do własności na gruntach państwowych oraz samorządowych. Ciekawą propozycją jest także program Mieszkanie dla Młodych. O nim także napisaliśmy serię artykułów. Zachęcam do lektury.
Kupno mieszkania od komornika
Kolejną opcją na zakup tańszego mieszkania są aukcje komornicze. W ten sposób można zakupić lokal tańszy nawet o 1/3. To oznacza, że na mieszkaniu wartym przykładowo 300 tys. złotych możemy zaoszczędzić aż 100 tys. złotych. Skąd taka kwota? Otóż Kodeks cywilny mówi, że komornik podczas pierwszej licytacji konkretnej nieruchomości nie może zaoferować niższej kwoty niż 75% wartości określonej przez rzeczoznawcę majątkowego. Jeżeli nie uda się sprzedać mieszkania na pierwszej licytacji, druga rozpoczyna się od 2/3 wartości mieszkania.
Takich licytacji jest jednak niewiele. Dlatego też trudno znaleźć spośród aktualnych obwieszczeń wymarzone mieszkanie. Dodatkowo trzeba pamiętać o tym, że nieruchomość licytowana na aukcji komorniczej może nadawać się do generalnego remontu. Ponadto licytacja wymaga wniesienia wadium, najczęściej jest to 10% wartości lokum, a całą kwotę należy zapłacić do dwóch tygodni po wygraniu aukcji. Natomiast zaciągnięcie kredytu hipotetycznego w takim czasie może się okazać niezwykle trudne lub nawet niemożliwe.
Dziki lokator
Zakup mieszkania z dzikim lokatorem może się okazać niezwykle okazyjny. Ceny takich mieszkań dochodzą do 90 tys. złotych poniżej ceny rynkowej. Dziki lokator jest jednak utrapieniem, trudno bowiem jest go z nieruchomości usunąć. Postępowanie emisyjne może okazać się kosztowne i długotrwałe. Dlatego też właściciele takich mieszkań bardzo często sprzedają je dużo taniej, żeby oszczędzić sobie problemów. Warto zaznaczyć, że informacja o tym, że dane mieszkanie zamieszkuje dziki lokator, może wyjść dopiero podczas jego prezentacji. Dlatego też, jeżeli natrafimy na niebywale niską cenę, warto zapytać właściciela, co jest tego powodem. Zaoszczędzimy wówczas cenny czas i nerwy.
Dożywotni lokator
Na rynku można trafić także na oferty sprzedaży mieszkań z dożywotnim lokatorem. W Polsce to rozwiązania niezbyt dobrze się kojarzy ze względu na porównywanie go z „odwróconą hipoteką”. Może się jednak okazać dosyć korzystne. Na przykład, jeżeli właścicielami są seniorzy w podeszłym wieku, którzy potrzebują pieniędzy ze względów zdrowotnych. Jednakże taką nieruchomość możemy zakupić tylko na potrzeby inwestycyjne, nie mamy bowiem pewności, jak długo będziemy musieli czekać. Ceny w tego typu ofertach najczęściej wynoszą od 50 do 60% wartości nieruchomości.
Zakup mieszkania od gminy
Gminy bardzo często są właścicielami różnego rodzaju budynków i lokali. Zdarza się, że niektóre z nich, a czasami nawet wiele jest nieużywanych. Wówczas gminy mogą zaoferować sprzedaż mieszkań lub wynajem. Jednak w tym wypadku najlepiej na własną rękę poszukać takiego pustostanu i złożyć w stosownym urzędzie propozycję. Możemy zaoferować wyremontowanie nieruchomości i za to otrzymać prawo do wieczystego jej użytkowania bądź kupna. Gmina może potraktować naszą propozycję jako dobry biznes, ponieważ oddali od siebie problem remontu i zyska na sprzedaży. Kolejny pozytyw takiej transakcji to aktywizacja tkanki miejskiej. Całkowity koszt takiej nieruchomości, sumując jej zakup i remont, powinien wynieść około 60% wartości rynkowej. Zatem rozwiązanie to może się okazać całkiem korzystne.
Wykup od państwowej firmy
Kolejnym sposobem na tańsze kupno mieszkania może być jego wykupienie od państwowej firmy. Oczywiście najpierw musimy w niej pracować. Jeżeli tak jest, możemy się tym tematem zainteresować.
Wiele przedsiębiorstw państwowych dysponuje mieszkaniami dla pracowników. Jeżeli zamierzamy takie kupić, powinniśmy przejrzeć kilka ustaw i przepisów, które określają warunki takiej transakcji. Często przynosi to jednak ogromne profity, gdyż kwota za takie lokum może wynieść nawet 3% jej wartości. Możemy jednak spotkać się z pewnymi ograniczeniami dotyczącymi czasu jej wcześniejszego zamieszkania lub zakazie odsprzedaży do 10 lat od nabycia.
Wiele opcji obok rządowych programów
Jak przybliżyliśmy w tym artykule, istnieje wiele różnych sposobów, by zakupić mieszkanie poniżej ceny rynkowej. Nie są to tylko i wyłącznie rządowe projekty. Warto jednak pamiętać o tym, że nic nie jest za darmo, a takie lokum może nie spełniać naszych wymogów, może zawierać dzikiego czy dożywotniego lokatora bądź będzie wymagało od nas zmiany pracy.
