W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o tym, że Polska może dołączyć do tych krajów, w których obowiązuje podatek katastralny. W przypadku konieczności jego opłacania musieliby się oni liczyć ze zwiększonymi kosztami nie tylko kupna, ale i utrzymania posiadanych przez siebie nieruchomości.
Podatek katastralny oblicza się wyłącznie na podstawie wartości nieruchomości, od której należy go zapłacić. W związku z tym im cenniejszy lokal, tym więcej środków finansowych musimy przeznaczyć na zapłatę jego opodatkowania. Aktualnie w Polsce wprowadzenie tego rodzaju podatku nie jest jeszcze uregulowane żadnymi zapisami prawnymi. Trudno jednak przewidzieć, w jaki sposób miałyby być oceniane wartości każdej nieruchomości z osobna.
Aktualna sytuacja opodatkowania nieruchomości
Obecnie podatek katastralny w Polsce nie obowiązuje. Dotychczas żaden z przedstawicieli rządu nie odważył się wprowadzić go w życie. Nadal jednak Polaków zapewnia się, że prędzej czy później określony rząd podejmie ten krok. Jak na razie, podatek od nieruchomości nie wprowadził obecnie praktycznie żadnych zmian. Jego stawki co prawda znów poszybowały w górę, jednak sytuacja ta nie dziwi już po zeszłorocznej podwyżce. Aktualnie w Polsce musimy zapłacić podatek od nieruchomości, który wylicza się na podstawie jej powierzchni. Tegoroczna stawka maksymalna opodatkowania wynosi 0,85 zł za mkw powierzchni użytkowej budynków przeznaczonych do zamieszkania. Przy wyliczaniu obowiązującego podatku nie bierze się pod uwagę wartości nieruchomości. Stawki różnią się wyłącznie w zależności od tego, jaką rolę pełni dana nieruchomość. Obecnie właściciele „bogatych” nieruchomości płacą podatki znacznie niższe, niż robiliby to w krajach, w których obowiązuje opodatkowanie katastralne.
Nadal obowiązuje podatek od nieruchomości komercyjnych. Ci przedsiębiorcy, którzy uzyskują dochody z tytułu posiadania tego rodzaju lokali, często korzystają z możliwości zwolnienia z obowiązku podatkowego, który uiszczają od przychodu z budynków. Dla inwestorów wynajmujących lokale istotne jest dostępne opodatkowanie najmu nieruchomości w formie ryczałtu. Ta uproszczona metoda naliczania podatku cieszy się coraz większym gronem zwolenników. Nie wymaga ona bowiem wyliczania podstawowej, minimalnej kwoty opodatkowania.
Podatek katastralny – kogo dosięgnie?
Uzależnienie proporcji obciążeń podatkowych od stanu majątkowego inwestora najbardziej uderzyłoby w najbogatszych Polaków. Wprowadzony podatek katastralny mógłby zatem znacznie zwiększyć istniejące już w kraju podziały społeczne. Niektórzy Polacy z pewnością mieliby trudności z opłaceniem tak dużych sum opodatkowania, co mogłoby prowadzić do wybuchu protestów. Ponadto zmiany w opodatkowaniu odczułyby również osoby wynajmujące lokale, które pierwotnie należą do inwestorów. Najpewniej obowiązek opodatkowania nieruchomości „przerzuciliby” oni pośrednio na swoich lokatorów. Wyższa opłata za wynajem i drożejący czynsz stałyby się odczuwalne dla najemców.
Praktycznie nie istnieje możliwość zwolnienia z podatku katastralnego. Obecnie zwolnieni z obowiązku płacenia podatku od nieruchomości mogą zostać m.in. przedsiębiorcy. Coraz większa liczba właścicieli budynków zastanawia się ponadto, jak nie płacić podatku od sprzedaży nieruchomości. Jest to możliwe w przypadku zbycia się jej po upływie 5 lat od jej zakupu lub wybudowania.
Czy podatek katastralny w Polsce jest możliwy?
Sytuacji wprowadzenia tego podatku obawia się większość Polaków, ale nie wszyscy. Jak wynika z badania ankietowego, przeprowadzonego przez Agatę Kołodziej, zmiany opodatkowania chcą przede wszystkim młodzi rodacy. U nich bowiem rosnące ceny mieszkań wywołują największą frustrację. Spodziewają się zatem obniżenia popytu na rynku nieruchomości w konsekwencji wprowadzenia opodatkowania od wartości.
Sam proces wprowadzenia w państwie podatku katastralnego nie jest jednak łatwy. Pociąga za sobą konieczność utworzenia rejestrów katastralnych, dzięki którym możliwe byłoby klasyfikowanie i określanie wartości nieruchomości. Taka potencjalna zmiana opodatkowania już dzisiaj pozytywnie wpłynęła na ostateczne decyzje rządu w kwestii przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Na tej podstawie powstała nawet swego czasu teoria (oczywiście błędna), jakoby projekt podatku katastralnego obowiązywał już w Polsce.
Obecnie Ministerstwo Finansów nie prowadzi jednak żadnych prac nad wprowadzeniem do Polski tego podatku. Choć przedstawiciele Ministerstwa wydali stosowne oświadczenie już w lutym, Polacy nadal spekulują i domyślają się jego rychłego wprowadzenia. Nie ma jednak nic dziwnego w tych obawach. Taki podatek mógłby być bowiem nawet stukrotnie wyższy od aktualnie obowiązującego. Eksperci są zgodni – jego wysokość w Polsce sięgnęłaby 1% wartości nieruchomości. Oznacza to, że za budynek wart 400 tysięcy złotych musielibyśmy rocznie odprowadzić podatek w wysokości aż 4 tysięcy.